Łańcuch koniecznie przy spodniach
Modzie lat 90-tych ulegli tak samo jak Panie – Panowie. I mówimy tutaj nie tylko o mężczyznach dorosłych, pracujący – ale o młodych chłopakach, takich w szkole.
Zarówno Ci pierwsi jak i drudzy ślepo wierzyli panującym trendom, które zanim do nas dotarły, musiały przemierzyć cały ocean. Jednym z bardziej rozpoznawalnych trendów lat ubiegłych jest… łańcuch przy spodniach.
Dziś panuje przekonanie, że im mniej tym lepiej – kiedyś było wręcz odwrotnie. Łańcuch przy spodniach miał dopięty niema każdy chłopiec oraz mężczyzna, który nie ukończył jeszcze trzydziestego roku życia.
I nie były to cienkie, ledwo widoczne zawieszki. Łańcuch musiał być dobrze zauważalny – panowie kupowali naprawdę grube produkty.
Wszystkie w uniwersalnym kolorze srebrnym. Łańcuch miał na obu bokach specjalne klamerki, które pozwalały przypiąć je do dowolnych spodni – i zdjąć na czas prania.
Gadżet idealnie komponował się z szerokimi spodniami i kluzami z kapturem – miałeś łańcuch, byłeś gość. Budziłeś szacunek w całej dzielnicy.